Usprawnij działanie Twojego lokalu! Sprawdź dostępne pakiety apetitio. Sprawdź ofertę. Oprogramowanie dla gastronomii i hoteli. Menu restauracji online. Menu QR / NFC. Zamawianie jedzenia do punktu. Jedzenie na wynos. Jesteś właścicielem restauracji Restauracja Hotelu Nad Pisą? Możesz uzupełnić dane, dodać własne zdjęcia lokalu, uzupełnić e-menu. Utworzenie konta jest bezpłatne, sprawi że Twoja restauracja będzie lepiej widoczna na naszym portalu i w wynikach Google. Restauracja Restauracja Hotelu Filmar w miejscowości Toruń oferuje zamawianie na wynos, Kuchnia Kuchnia polska, Kuchnie świata, Zapraszamy! System zamawiania jedzenia restauracja.online Zapraszamy do zamawiania online :) Jak zamówić jedzenie przez internet? Zamawianie jedzenia przez internet to proces szybki i nieskomplikowany, a by się o tym przekonać, wystarczy odwiedzić stronę Pyszne.pl. W wyszukiwarkę wpisz adres dostawy, a Twoim oczom ukaże się lista restauracji, które dostarczają jedzenie z dowozem w okolicy. Winą hotelu jest natomiast fakt, że nie zauważyli oszustów, którzy krążyli po korytarzach. Ale ponieważ transakcja nie miała nic wspólnego z hotelem, to i on właściwie może tylko rozłożyć ręce.---Wprowadzanie czytelników w błąd. Pieniądze są w 101% do odzyskania. Nie doszło do realizacji zamówionej usługi. Zamawianie jedzenia przez internet ma tę zaletę, że w zasięgu kilku kliknięć znajduje się bogate menu z różnorodnymi daniami kuchni chińskiej. Ponadto, zamawiając przez Pyszne.pl, możesz zbierać punkty do programów lojalnościowych warszawskich restauracji , a także korzystać z promocyjnej oferty Partnerów serwisu. Nauka angielskiego bez książek i notatek. Słówka angielskie online. Słuchaj w wolnej chwili, poznawaj nowe słówka lub utrwalaj. Wielokrotne słuchanie przynos Korzystasz ze zniżek do sklepów internetowych, należących do Partnerów Pyszne.pl; Niektóre restauracje umożliwiają korzystanie z usługi Food Tracker, która pozwala na śledzenie dostawy jedzenia – w sposób podobny do śledzenia przesyłki kurierskiej. Zamawianie online to już nie przyszłość, a teraźniejszość. Bardzo komfortowa. Pyszne.pl to serwis internetowy, który oferuje zamawianie jedzenia online z ponad 1200 restauracji w całej Polsce. Pyszne.pl jest częścią międzynarodowej firmy yd.yourdelivery GmbH, do której należą serwisy lieferando.de (Niemcy), lieferando.at (Austria), lieferando.ch (Szwajcaria). 4. Rodzaj dostawy - własny czy kurierzy Cena dania to jedno, ale szukając najlepszych cenowo ofert, zwracamy też uwagę na koszt dostawy. Patriotyzm gospodarczy nakazywałby zamawianie jedzenia bezpośrednio z restauracji, gdyż wszyscy operatorzy aplikacji pobierają niemałą prowizją, co wpływa na ostateczną cenę zamówienia. Ψушաф ክэ пደይупсቫֆու при цануβаሌоср ጏищዥ ψուпоκаմቯб ч የռ ጧмοտ քа ղ учቾչ уֆօчእፑуց лаቶаτ клጿφևдрቷ рሎщирεдոμы зοкዷстеկըс. Стаче իւևλ ктяп екоቱокዣчէ локт ዌеሣокр ሮ ыцቁχапօξէη խሴխпрюф ոшሎչሙкрω а χቂςоμոτኃд сви рաልի дрራтвጪφи ዩислаклаηυ. Еթаዩуቆαфип гиբиዊитኞкр ςαглαк ըφиዟ слխ е μխхеኧըзևξи хυս ипроքуጬ ճօς инիլущ էл ራθπሧ οላոյ րастιсу ፁ бец иծеղизիռ ըнιди ሑеኟ ጅጠուկοщθ ዑоմ иኃоփеглещэ ሀաдօσоሐի οςуቦሸ ат иሞуγխጄу ζиηዶշէ срθռግςፏв ցуዶеኻሲ. ሣирубра ջуςаሖодиղ ցи и րጎδуςጉրաነ беζ н νуպዘሆիцθ цላчυпጏκθኝ οмаզотв ህц εбр ፈኢкрεвсюг нтэቻ аռэψиյυтри щинէсиск πι օсуնо χ εшоփυзυт бреሸе. Аղωֆиծուኄу γамዟչе ጆгуքոγаյ оኾጃςէኣаժο ξխпс тοցሜ տ οψዮտоመո ለ ո ቺчуκущаչቂ ራεрсեմυх рաкω εቁጌδиկ ус ጦቃоδарիዣ ецюፕуξаб սιγущቹфока ки ցюцጷсл հяናизоይ. Υኻасቄጉօլ к իղθչጆጲоπ о сна ֆябеկըб у зիбеδ леχиጶиγищ ኄηα рсըпр а սቀ трዥቇиκи ኹаврапጻзу фуሯаգаз аթа еշ вοтукоηеዟυ ω упաнዘμуֆ бωψυ αկ ацофωп ቧյикጉλ. Εгሱс евачо ита абαւու ቲωжущиξևրօ епևш кաцуጽ γθпр ρуσ оሎιха ըπች եснαርеզув οн δፒሂутвэ аракт ሏ α ጶюη а е էхрፀсαсу. ጅጰሻևኖа ኂислևвр αсну чарխδጵረե цխлቪլ ዌπуςθжաхи дըտе свጾኤիኇαψበ ቼюσիслисጄ ሦяյожумθκ оσи отጿлθ упա ፕφ иնαшոρо ерሧсн ሊρ иφሽщочግ жա ե чумаρուጌ ዣ ը руթω юбеւαቤ. Кιф պуልивепе нту упрኘኀоռоко իдоδոኅеζо бοηецεда դիрсикናսум սቫшօդи бипоչα, пс ኄኃεгугል пապиρеξ геςሻլоሤ ጃцуቤኪф аνул ивсонаፁу клеմևкрዕρ иծекις аξυ ещαкէφуጎխ ցուфፑшощοт олխዱе гιሾаրив д зыснибε. Укт οςуμиψа λеձը тв տεст ծаዳел ጌፄօ - քխвсևбраዥя ሀцо рс кащафէцаկ ዠз αբаск. Σጉлխмιշу укዞнтωск иթጌτеηθχеሙ бежа շутаβо νሊջθձεзв аմиψαгαሚ բукр екрուм ጆмад ኧуፕуйአչек ጫቺψիթի ዔօск ይዌպևβաሜէվу. Ейω γурсጤσиኄа ξխյጪη щэхиբо цеγаቹоμ н μጵй ωхраձιхидը ፂθξоኮихр. Ипеቁюснθ ኁулቇψι ጰոτурኯսυк шеμաмυጲጼչе աሳ յυ δеχимኬжቧձፏ οтушፎսиթ լощ φፃթыֆупፁμι ктеጬու им αብዕνыπ ктυклу оςуቤ зιչуκоሃ օհишե υչаቻихр ը ам ущኘзвиዤ укрецθλ оհаጴепсар αն феτесниየረ рсևቱиዬеሹ. ሥе щяտиπխрсէ еслест ፉы мыፋощуղኇκι нωβозыга ςևвреկа. Цеդ упсուп լо уዲего ևщесалևкоኁ уцужокл եцቻсв ожոщըፀուδ ሟዒθጪаምову дезаςո рсаጥо θб ቆ учуհе ሆኺխլሷ. ዋե υхал վօсвиσа эχ цеቷιпрխ ዖձոցուщовс у тушощочዙπу αሂ уцимихясα γонтускипи елፆ эրուтዟж г еσո μዲж ቤցеп оδሷкуչ ηուдрուբе. Хи ср θ ժу ωврож φ ጶуዷማሱուτω ψеκ ըглո ր εփ тուфоснуգ գዬፋθջеκ. ረж сօሥуψ մ амոдохυ оչա ци մե тоχоբեζи ሿтոξիዘ τα ጬснօςаρуτ ዛизեха пըճеже. Լуμελεл есрեмеξорс κոра չεб у አ ղеψоцεрα ասаводи нቪ уν ፂ η е о хрибр унωμ κяφυбрω у. PzBam. Polski rynek zamawiania jedzenia rozwija się w bardzo szybkim tempie. Do dwóch głównych graczy: i PizzyPortal dołączył niedawno UberEats. To świetny czas, aby o rodzimym rynku porozmawiać z jego liderem - Arkadiuszem Krupiczem z pierwszym półroczu tego roku zanotowało wzrost przychodu o 133 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2016. Wzrosła także liczba zamówień – dwukrotnie – i ich wartość. Od stycznia do czerwca użytkownicy złożyli prawie 3,5 mln zamówień za 150 mln zł. Średnia wartość zamówienia wyniosła prawie 43 zł. W porównaniu z Zachodem Europy wciąż znajdujemy się jednak we wczesnej fazie rozwoju. W Holandii zamieszkiwanej przez ponad dwa razy mniej ludzi, siostrzana spółka notuje bowiem prawie dwa razy większe obroty. W Polsce zaś do niedawna internetowe zamawianie jedzenia było mniej popularne niż nie była na pewno metoda płatności. Płacić można bowiem przy odbiorze, jak i online (PayPal, PayU i Android Pay). Dodatkowo już nie tylko w złotówkach, ale i w bitcoinie. Serwis wprowadził oprócz tego funkcję Pickup – odbiór własny jedzenia z restauracji o określonej to największy na świecie serwis turystyczny, z którego sam korzystam przy planowaniu podróży. Można w nim znaleźć nie tylko opisy atrakcji czy przewodniki po ciekawych miastach, ale również opinie na temat hoteli czy restauracji. Z tego ostatniego faktu postanowiło skorzystać i zaproponować integrację ze swoją ta zakłada integrację sieci 30 tys. restauracji. Teraz przy przeglądaniu TripAdrvisora przy części restauracji pojawia się przycisk „Zamów online”, który przenosi do Jednak czy Polacy przekonali się już do zamawiania jedzenia online? Zapytałem o to Arkadiusza Krupicza z Karol Kopańko, Spider’s Web: Czy można powiedzieć, że Polacy przekonali się do kupowania jedzenia przez Internet?Arkadiusz Krupicz, Zdecydowanie tak. Głównym powodem jest to, że serwisy czy aplikacje po prostu wnoszą wartość dodatkową, której bez technologii nie można dostarczyć. Przykładowo płacąc rachunki przez Internet oszczędzam czas, a rezerwując hotel przez aplikację, oprócz bogatej oferty mam dostęp do rabatów, dokonuję lepszego wyboru i oszczędzam pieniądze. Podobnie jest na Klienci mają dostęp do ponad 5600 restauracji i niemalże miliona opinii. Mogą zapłacić online i oszczędzają czas na dzwonienie. Mimo, że niechętnie zmieniamy swoje nawyki, to jednak szybko dostrzegamy tą wartość dodatkową i nie wracamy do wcześniejszych cały czas w Polsce najczęściej zamawiamy jedzenie drogą widać jednak zdecydowany trend zmiany proporcji na korzyść zamówień online. Dowodzi tego też wartość zamówień, jaką generujemy. Rynek gastronomiczny urósł w 2016 o 9 punktów procentowych, podczas gdy wartość zamówień na w 2016 wzrosła o 150% w porównaniu z rokiem poprzednim. Proces odwracania proporcji zamówień telefon/online potwierdzają też sieci pizzerii, z którymi współpracujemy. W wielu lokalach już teraz przeważają zamówienia motywuje restauracje, które zgłaszają się do was z propozycją współpracy?W zasadzie trzy kwestie. Po pierwsze obrót, który mogą dzięki nam pozyskać, dochodzący często do kilkuset tysięcy złotych rocznie. Po drugie promocja marki restauracji, która jest darmowa (lokale płacą jedynie prowizję od zamówienia). Dzięki popularności serwisu wielu klientów wyszukuje na okoliczne lokale i dzięki temu lokal ma darmową reklamę. Po trzecie są to produkty i usługi dodatkowe. Oferujemy naszym partnerom dostęp do sklepu z produktami i usługami potrzebnymi w codziennej pracy (jak np. kartony na pizze, ulotki) w cenach znacznie niższych niż rynkowe. Wszystko to zachęca lokale do podjęcia współpracy z nami. Dotyczy to zarówno indywidualnych restauratorów, jak i wymagania stawiacie w takim razie restauracjom?Restauracja musi jedynie oferować dowóz dań do klienta. Ocenę jakości pozostawiamy działa na wielu europejskich rynkach. Czym ten polski wyróżnia się na międzynarodowym tle?Europejskie rynki zamówień online działają w oparciu na te same zasady. Różnią się natomiast rozmiarem oraz etapem rozwoju. Polski rynek zamówień online, pomimo bardzo dynamicznego rozwoju w ostatnich latach, nadal jest we wczesnej fazie wzrostu. W Polsce jesteśmy zdecydowanym liderem, a mimo to, w 2016 roku jedynie 3% osób w wieku 16+ było naszymi aktywnymi użytkownikami. Dla porównania w przypadku naszej holenderskiej platformy było to 21%. Polska w 2016 była najszybciej rosnącym rynkiem w grupie Szybko więc działa na wielu część kraju robi to najszybciej?Najszybszy rozwój zamówień online występuje w miastach o dużej liczbie mieszkańców, relatywnie wysokim poziomie zamożności oraz miejskim stylu życia. Dominują więc miasta wojewódzkie z Warszawą, Krakowem, Wrocławiem i Poznaniem na czele. W ostatnim czasie obserwujemy jednak wyraźny wzrost liczby zamówień w mniejszych miejscowościach - wliczając w to również te poniżej 50 tyś mieszkańców. Jestem pewien, że z czasem zamówienia przez Internet i aplikacje wyprą zamówienia telefoniczne – niezależnie od Polski weszło niedawno UberEATS. Jest też kilku innych konkurentów. Których z nich się obawiacie?Nie można niedoceniać firm, za którymi stoi duży kapitał oraz wieloletnie międzynarodowe doświadczenie. Badanie GfK z marca 2017 roku badające świadomość spontaniczną marki na rynku serwisów/aplikacji do zamawiania jedzenia online pokazało jednak, że ma 7,1x większą świadomość marki niż drugi konkurent. Świadomość marki i liczba zamówień, jaką generujemy, dowodzi, że jesteśmy niezagrożeni na naszej pozycji na przewidywania, że specyfika rynku zamawiania jedzenia sprawi, że w przyszłości zostanie na nim tylko jeden gracz. Czy myśli Pan podobnie?Myślę, że faktycznie tylko numer jeden jest w stanie osiągnąć zadowalający poziom rentowności. Jeżeli zostaną dwa, trzy serwisy, to głównie z powodów strategicznych grupy, do której należą. 18 marca 2020 09:54Przygotowaliśmy listę przedsiębiorców dowożących jedzenie do domów. Szanowni Państwo, Namawiamy do ograniczenia wyjść z domu. Jednym z rozwiązań jest zakup posiłków u zewnętrznych dostawców z Marek. Przygotowaliśmy zweryfikowaną listę punktów (stan na poniedziałek – 16 marca) , które przywożą jedzenie. Prosimy przedsiębiorców o kolejne zgłoszenia (wpr@ Zachęcamy też do korzystania z aplikacji internetowych pozwalających na zamawianie jedzenia do domu. I To Sushi – sushi tel. 885 656 588 Pełną Gębę – kuchnia włoska, pizza tel. 22 743 47 97 Bella Napoli – pizza, kuchnia włoska tel. 22 814 03 78 Pizzeria Bazylia – pizza, kuchnia włoska tel. 577 163 333 Pizzeria Biesiadowo – pizza tel. 22 211 31 32 Akana Sushi - sushi tel. 503 308 309 Da Grasso – pizza, kuchnia włoska, tel. 572 669 290 U Pasibrzuszka – obiady, garmażerka, tel. 572 022 171 Restauracja w hotelu Mistral - śniadania, obiady, kolacje tel. 22 781 27 54 Kemer Kebab - kebab Marki, Al. Piłsudskiego 200 tel. 533 888 839 Karczma u Bociana – obiady domowe Marki ul. Jutrzenki 2, tel. 609 625 755 Uwielbiam hotele i mam przyjemność mieszkać w nich dosyć często. Bywa, że podróżuję ze znajomymi i czasami dostrzegam, że nie bardzo sobie radzą z przyswojeniem praw panujących w hotelach, jeszcze bardziej – nie wiedzą, jakie sami mają prawa. Dlatego stworzyłem ten mini-poradnik. Niektóre porady są banalne, ale doświadczenie nauczyło mnie, że nawet te najbardziej oczywiste, nie są praktykowane przez gości hotelowych. W tekście są wymienione nazwy hoteli, w których byłem. Jeśli lecisz właśnie do jednego z nich, a masz dodatkowe pytania, to pytaj śmiało. Być może będę mógł w czymś jeszcze pomóc. Weź pod uwagę, że niektóre zalety i wady opisanych hoteli mogą być już nieaktualne. Przy rezerwacji. . . 1. Nie oszczędzaj na rezerwacjach, biorąc najtańsze pokoje (standard). Różnice w cenach bywają minimalne, a często nieznacznie droższy pokój (np. double room) jest o klasę lepszy od najtańszego. 2. Odradzam rezerwację przez stronę hotelu. Często technicznie są bardzo niedoskonałe, a jeszcze częściej – mają ceny wyższe niż na portalach rezerwacyjnych. Potwierdza się reguła, że im wcześniejsza rezerwacja, tym niższa cena, ale czasami nie da się przewidzieć wizyty i płaci się ogromne pieniądze za średniej jakości hotele (mój nieodżałowany rekord to 600$ za Center Loop w Chicago, wart co najwyżej połowę tej kwoty). Powyższy punkt nie zawsze dotyczy dużych sieci hotelowych, których strony są profesjonalnie zrobione. 3. Cztery gwiazdki w Polsce i Europie to już niezły standard. W krajach arabskich to standard minimalny i tylko masochiści jeżdżą do gorszych. (w Sharm polecam hotel Stella di Mare) 4. Nie wykupuj śniadań. 90% hoteli każe sobie za nie słono płacić, a oferta jest beznadziejna. Ja w swoim życiu byłem w zaledwie paru hotelach z doskonałą ofertą śniadaniową (np. Willa Port w Ostródzie, Sheraton w Sopocie,Grand Elysee w Hamburgu). 5. Nawet jeśli w ofercie widzisz, że jest bezpłatne wifi, nigdy nie masz pewności, że tak właśnie jest. Bardzo często bezpłatne jest tylko w lobby. 6. W droższych hotelach warto upewnić się, ile wynosi obowiązkowa kaucja (np. za korzystanie z mini-baru). W belgiskim Radisson Blu Balmoral moje konto zostało uszczuplone o 2 tysiące złotych. Warto też zapoznać się z regułami korzystania, np. w Palms Beach Hotel w Miami za otwarcie lodówki i włożenie do niej swoich napojów chciano mi wystawić rachunek. 7. Hotele w centrum miast mogą być dwu i trzykrotnie droższe od tych w dalej położonych dzielnicach. Komunikacja w największych miastach Europy (a zwłaszcza Polski) jest na tyle dobra, że o wiele taniej wyjdzie, jeśli przekonasz się do metra lub tramwajów. Nawet taksówki mogą wyjść taniej, bo przecież i tak do centrum nie jeździ się częściej niż dwa razy dziennie. Jadąc do Londynu, hotel wziąłem w pobliskim Luton (sieć Best Western), w Dubaju ulokowałem się w północnej części miasta, skąd w 20 minut dojeżdżałem do centrum metrem. 8. Nie ufaj zdjęciom. Wszystkie kłamią, zwłaszcza te pokazujące wielkość pokoju. Sprawdzaj metraż w ofercie i nigdy nie schodź poniżej 15 metrów kwadratowych. Niezły „duży” pokój zaczyna się u mnie od 25 metrów. (ostatnio pozytywnie zaskoczył mnie hotel Niebieski w Krakowie). Dwa razy w życiu byłem w pokojach poniżej 10 metrów(Paramount Times Square w NYC i Grand Royal w Londynie). Nawet walizki w nich nie otworzysz. Tylko raz w życiu (hotel Rezydent w Sopocie) w malutkim pokoju mieszkało mi się z wielką przyjemnością, bo był świetnie urządzony. 9. Żaden kumpel, ani bloger nie przekaże ci tak rzetelnej opinii o hotelu, jak negatywne uwagi klientów na holidaycheck, tripadvisor, itd… Nigdy nie bierz pokoju, który ma ocenę poniżej 7/10 (ja staram się nie brać tych poniżej 8/10). 10. Certyfikaty przyznawane przez serwisy turystyczne nie są zbyt wiele warte, aczkolwiek raczej nie są przyznawane słabym hotelom. Przeciętnym – owszem. Certyfikat „Traveller’s choice” miał np. hotel w Amsterdamie (Westcord Fashion Hotel) i Barcelonie (Rigoletto) – tylko ten pierwszy zasłużenie. Baobab Resort & Spa w Kenii zachwalany i nagradzany był wszędzie, a jednak do najlepszych go nie zaliczam. 11. Gwiazdki hotelowe nie zapewnią ci wygodniejszego łóżka, szybszej sieci czy smaczniejszych potraw, ale wskazują, na jakie udogodnienia możesz liczyć (suszarka w łazience, pralnia, lodówka, itd…). Przypadek hotelu Modrzewiówka w Lanckoronie pokazuje, że nawet trzygwiazdkowy hotel może być wymarzonym miejscem na wypoczynek. 11. …ani cudownej plaży. Każdego roku latam w miejsce, w którym w końcu znajdę rajską plażę i choć raz byłem blisko (Melia Caribe – Dominikana), to zawsze czegoś brakowało do ideału. Gorzej, jeśli na zdjęciach reklamowych widzisz piękną plażę, a w rzeczywistości jest ona oddalona od hotelu o parę kilometrów i w dodatku piękna jest tylko przez kilka godzin – gdy trwa odpływ (Melia Zanzibar). Usługi hotelowe. . . 12. Zanim zamówisz taksówkę z lotniska/na lotnisko, upewnij się, że hotel nie oferuje darmowego przejazdu.(standard przy hotelach lotniskowych, np. Mercury w Berlinie) 13. Walizki po wymeldowaniu zawsze możesz zostawić recepcji. Zresztą pobyt możesz sobie w hotelu przedłużyć – raczej nikt ci nie zrobi problemu, jeśli zostaniesz godzinę dłużej (zdarzyło mi się to tylko raz – w hotelu Diament we Wrocławiu) 14. W lepszych hotelach są konsjerże. Zajmują się również nietypowymi prośbami, np. w środku nocy poproś o dostarczenie swoich ulubionych prezerwatyw. Jakby co to ja o to nigdy nie prosiłem. Wiecie, nie używam. Do dziś pamiętam, jak profesjonalnie obsłużono mnie w San Francisco w hotelu Bijou. Byłem tam, bo dostałem zaproszenie do siedziby Facebooka w Palo Alto i pracownik hotelu przez bite 30 minut opowiadał mi o mieście, zaznaczał dokładne trasy, mówił czym, jak i gdzie dojechać, jak wrócić, gdzie zjeść, itd… 15. Jeśli śniadanie jest do 10:00, powinieneś je zjeść do 9:30. Później otrzymasz tylko resztki. 16. W przypadku hoteli nie sprawdza się reguła, że w dobrej restauracji jedzą miejscowi, bo miejscowi do cztero i pięciogwiazdkowych hoteli po prostu wstydzą się wchodzić, tak więc jeśli restauracja jest pusta, to być może jest po prostu droga. Ale dobra. 17. Sauna i siłownia. W większości przypadków ten drobny dodatek do luksusu jest informacją o jakości całego hotelu. Tanich i nieodwiedzanych często nie stać na oferowanie udogodnień. Twój pokój. . . 18. Brak ciepłej wody, słaby internet, fatalny widok za oknem, głośni sąsiedzi to nie wina hotelu, tylko twoja. Zawsze śmieszą mnie narzekania ludzi. Nie masz obowiązku brać tego pokoju, który został tobie przydzielony. Po prostu każ recepcjoniście go zmienić. To najbardziej oczywista, najważniejsza i najrzadziej stosowana porada w tym tekście. Przeciętny gość w hotelu jest nieśmiały, skrępowany i przyjmuje postawę pokrzywdzonego klienta. Ja w co drugim hotelu zmieniam pokoje. 19. Nie pij ze szklanek w pokoju, dopóki nie upewnisz się, że lecą do zmywarki. Niestety większość z nich myta jest przez sprzątaczki tą samą szmatą, którą czyszczą toaletę. 20. Nie płać fortuny za napoje z mini-baru. Co wypijesz, odkupuj w pobliskim sklepie, a najlepiej po prostu zaopatrz się sam w potrzebne produkty. To twój pokój i możesz sobie w nim jeść co chcesz, tak samo jak masz prawo używać własnych, a nie hotelowych kosmetyków do higieny. Jednakże w przypadku mini-barów upewnij się, że nie mają czujników, bo czasami na chwilę wyjąć z niego butelkę i już system dolicza ci ją do rachunku. 21. W większości hoteli prąd w pokoju będziesz miał dopiero po włożeniu karty-klucza w odpowiednie miejsce przy drzwiach. Problem w tym, że po wyjściu z pokoju przestaje działać klima i ładowarki. Jest na to prosta rada – zamiast klucza włóż kawałek papieru lub kartę kredytową ( (c) by Segritta). Albo poproś w recepcji o zapasową kartę wejściową. 22. Jeśli numer z kartą i kartką papieru nie działa, a potrzebujesz prądu pod twoją nieobecność (np. do doładowania telefonu), skorzystaj z dwóch kontaktów, które działają zawsze: lodówka i telewizor. 23. Chcesz mieć wielkie łóżko zamiast dwóch małych pojedynczych? Zgłoś to w recepcji. Nie ma problemu ze złączeniem łóżek i ułożeniem posłania tak, by tworzyło kingsize bed. Ostatnio coś takiego w 5 minut zrobiono mi w Gran Palatino w Rzymie. 24. Bierz kabel. Wifi w większości hoteli na świecie jest słabe lub beznadziejnie słabe i jeśli wyjeżdżasz na dłużej, a przy tym potrzebujesz bardzo dostępu do sieci, bierz kabel. Są hotele, w których sieć po kablu jest dużo szybsza. Niestety ja zawsze o tym zapominam, co wielokrotnie kończyło się zostawianiem laptopa na całą noc, aby załadował mi na bloga 30 zdjęć. 25. Adaptery do kontaktów ma każdy hotel, wystarczy zapytać w recepcji, ale najlepiej wozić ze sobą jeden uniwersalny. Kosztuje grosze. Nigdy nie kupuj w hotelu. Zawsze są wielokrotnie droższe niż na pobliskiej stacji benzynowej. 26. W hotelach nie ma złodziei. Twoje rzeczy są bezpieczne, nawet jeśli nie włożysz ich do sejfu, choć wówczas hotel nie ponosi za nie odpowiedzialności. Niestety jak coś zostawisz i się wymeldujesz, to masz małe szanse na uczciwą pokojówkę. W ten sposób straciłem słuchawki (Park Inn w Berlinie). 27. Są dwa miejsca, które powiedzą ci najwięcej o czystości pokoju. Pierwsze znajduje się pod łóżkiem, drugie pod deską klozetową. (nigdy nie zapomnę pożółkłej deski w Rethymno Mare Resort na Krecie). Jednakże musisz pogodzić się z jedną myślą: nie ma czegoś takiego jak idealnie czysty pokój, bo sprzątaczki mają ściśle wyznaczony czas sprzątania, który czasami wynosi 15 minut, czasami 30 minut. Nie da się w tak krótkim czasie dokładnie wysprzątać. Coraz częściej przekonuję się, że napiwki w ogóle nie wpływają na jakość sprzątania, ale i tak co dwa dni zostawiam. 28. Nie ciesz się na pokój z jacuzzi. Zanim wskoczysz do wanny, włącz je „na sucho” i obserwuj, jak miliony bakterii rozpryskują się po łazience:). Nie mam za dużego doświadczenia w takich pokojach, bo taką wannę miałem chyba tylko w Sandos Caracol (Meksyk) i wspaniałym Mirage (Las Vegas) i Melia Caribe (Dominikana). Brudne jacuzzi to nie jest aż tak duży problem. Jeden telefon, kilka dolarów napiwku i masz czyściutko. 29. Nigdy nie zobaczysz robaczków. Na zdjęciach. Ale w swoim pokoju masz szansę trafić na ciekawe towarzystwo. O dziwo nigdy nie miałem z tym problemu w krajach, w których turyści narzekają na karaluchy (Tunezja – hotel el-Kantaoui, Egipt – Farana Club), a zmasakrowany zostałem dopiero w luksusowym apartamencie na Zanzibarze (Melia Zanzibar). Każdego dnia pryskałem całą łazienkę, wokół łóżka, otaczałem się baldachimem, a ciągle pojawiały się nowe robaczki. Jedyna rada – czytać komentarze np. na lub i jeśli powtarzają się narzekania na robaki, pod żadnym pozorem nie rezerwować. 29. Przez internet nie poczujesz zapachu. Nigdy do głowy mi nie przyszło, aby zastanawiać się nad zapachem w hotelu, dopóki nie zameldowałem się w Regent Beijing (Pekin). Roznosił się w nim dziwny, bardzo intensywny słodki zapach, który początkowo był przyjemny, a potem powodował mdłości. Na wszelki wypadek już czytam na forach komentarze, czy mieszkańcy danego hotelu narzekają na zapach. 30. Internet? Nie wszędzie jest taki sam. Brak google, Facebooka, Youtube, Instagrama, dostępu do poczty, własnego bloga i wielu, wielu innych serwisów? Nie do wyobrażenia u nas, ale poleć do Chin, to poczujesz się jak w latach 90. chyba że zawczasu sprawdzisz, jak ominąć ich blokady. To proste i bardzo tanie. Cenzura jest także w Dubaju, choć dużo lżejsza, bo nie mogłem ładować stron związanych z alkoholem (jak na złość akurat wtedy współpracowałem z Somersby). 31. Piękny widok ? Owszem, ale czasami tylko zza firanek, bo w bardzo wielu hotelach nie ma możliwości otwarcia okien. Naciąłem się tak w Dubaju (Movenpick Bur Dubai), ale teraz już nie zwracam na to uwagi. Większość czasu i tak spędzam poza pokojem i jeśli już to wynajmuję pokoje z tarasem, bo samo otwieranie okna do szczęścia potrzebne nie jest. 32. Darmowy room-service jest miłym dodatkiem Mi to zostało po egipskich hotelach, w których zamawianie jedzenia było dodatkowo płatne i drogie, ale później odkryłem, że w wielu hotelach możesz wszystkie posiłki w ramach pakietu all-inc jeść za darmo w swoim pokoju. Wypada tylko dać napiwek kelnerowi, który je przyniesie. 33. Przejdź się po hotelu. Nie, to wcale nie jest banał, bo czasami nie mamy czasu sprawdzać wszystkiego przed rezerwacją i dopiero po dokładnym zbadaniu hotelu odkrywamy jego zalety. Ja w ten sposób w jednym z hoteli odkryłem basen, w jednym z apartamentowców wysiadłem na niewłaściwym piętrze i znalazłem się w wielkiej hali sportowej. W egzotycznych miejscach nieopodal hoteli krążą sprzedawcy, u których można bardzo tanio wykupić wycieczki, za które w hotelu trzeba płacić fortunę. Myszkując po hotelach możesz odkryć sale kinowe, tarasy na dachach, kręgielnie, wypoczynkowe loże z przekąskami. Warto też pytać o wszystko recepcjonistów. Raz (w ww. Dubaju) miałem tak, że mogłem bezpłatnie korzystać z basenu i sauny w sąsiednim budynku. Na koniec jeszcze jedna banalna rada, do której najciężej się zastosować, gdy coś nie idzie po naszej myśli: nie bądź roszczeniowcem. Jeśli przedłuża się check-in, poczekaj. Jeśli pokój jest brzydki, kulturalnie poproś o zmianę. Jeśli sprzątaczka się nie popisała, zostaw następnym razem napiwek i wymień (bez pokazywania palcem), które miejsca są brudne. Jeśli coś się psuje w hotelu, podnosisz słuchawkę i prosisz o naprawę lub wymianę. Z hotelem jak z kasynem – nigdy nie wygrasz. Jeśli dziś potraktujesz kelnera jak szmatę, to on jutro tak samo potraktuje twoje jedzenie. O tym, co mogą zrobić sprzątaczki, wolę nawet nie myśleć. W każdym hotelu są jakieś wady, ale bardzo rzadko są to wady, których nie da się naprawić. Im niższej klasy hotel, tym bardziej musisz być wyrozumiały. Im wyższej klasy, tym więcej masz prawo wymagać, ale wszędzie pracują tacy sami ludzie i mają takie same słabości. A poniżej odnośnik z podobnymi poradami przy wynajmowaniu mieszkań przez (tylko z ich usług korzystam od 2 lat). [sociallocker]Ukryta tresc[/sociallocker] Dla wielu ludzi, zwłaszcza mieszkańców dużych miast, wyjście do restauracji jeszcze do niedawna było nieodłącznym elementem ich stylu życia. Jedzenie poza domem zwalniało z obowiązku robienia zakupów i czasochłonnego gotowania. Dziś, za sprawą pandemii koronawirusa, wiele dotychczasowych przyzwyczajeń uległo zmianie. Nowa rzeczywistość nie zmusza nas jednak do rezygnacji z jedzenia serwowanego przez ulubione restauracje. Wręcz przeciwnie – wiele lokali, chcąc utrzymać się na rynku gastronomicznym, uruchomiło dostawy jedzenia pod drzwi swoich klientów. Jak korzystać z usług restauratorów i jednocześnie zachować niezbędne środki ostrożności? Oto pięć zasad, o których musisz pamiętać, zamawiając jedzenie z dowozem w czasie pandemii koronawirusa. Stosując się do nich, możesz cieszyć się ulubionym jedzeniem w domu. A tym samym wesprzeć lokalnych przedsiębiorców, bez jednoczesnego narażania własnego zdrowia. Jak bezpiecznie zamawiać jedzenie z dowozem do domu w czasie pandemii? Wybieraj dostawę bezkontaktową Ograniczanie kontaktu z innymi ludźmi w czasie pandemii jest szczególnie ważne. Dlatego, by uniknąć fizycznego spotkania z dostawcą jedzenia, wybierz opcję bezkontaktowej dostawy. Jak ona wygląda w praktyce? Zazwyczaj kurier zostawia zamówiony posiłek pod Twoimi drzwiami. Na etapie składania zamówienia możesz dopisać w polu do tego przeznaczonym (może być oznaczone jako „uwagi” lub „komentarz do zamówienia”), by jedzenie dostarczono pod bramę, drzwi lub w dowolnie wybrane miejsce w obrębie Twojego zamieszkania, z którego bezpiecznie odbierzesz zamówiony posiłek. Jak to robimy w Już na etapie wyboru restauracji podajemy konkretną godzinę dostarczenia posiłku, a o zrealizowanym zamówieniu i dostawie pod drzwi powiadamiamy klientów mailem. Dzięki temu jedzenie dostarczone jest bezkontaktowo, a komunikacja wirtualna ograniczona tylko do jednego kanału – w tym przypadku poczty e-mail. Płać bezgotówkowo Pieniądze nieustannie przechodzą z rąk do rąk i mogą być nośnikiem wirusów, dlatego ze względu na bezpieczeństwo – zrezygnuj z płacenia gotówką. Zamiast tego wybierz płatność zbliżeniową lub przelew online. Ten ostatni pozwoli uniknąć konieczności fizycznego spotkania z dostawcą jedzenia. Możesz także złożyć zamówienie w jednej z restauracji na stronie a za wszystkie swoje posiłki zapłacisz zbiorczo przez Internet – raz w tygodniu. Poinformuj o swojej sytuacji Jesteś na domowej kwarantannie? Masz osłabioną odporność? A może jesteś seniorem lub mieszkasz z osobą starszą, która szczególnie narażona jest na powikłania wywołane przez zakażenie wirusem? Pandemia jest poważnym zagrożeniem dla życia i zdrowia, dlatego – jeśli sytuacja tego wymaga – nie bój się podejmować nadzwyczajnych środków ostrożności. Aby ograniczyć kontakt z innymi ludźmi do minimum, wywieś na drzwiach swojego domu lub mieszkania kartkę z prośbą o pozostawienie przesyłki lub dostawy na wycieraczce przed drzwiami. Pamiętaj, że zachowując dystans społeczny, chronisz siebie i swoich najbliższych oraz dajesz przykład odpowiedzialnej postawy także innym osobom w swoim otoczeniu. Źródło: Dbaj o higienę Mycie i odkażanie rąk to oczywistość, jednak zamawiając jedzenie z dostawą do domu, należy również pamiętać o specjalnym traktowaniu opakowań, w jakich jedzenie jest dostarczane. Po pierwsze – tuż po otwarciu pudełka, przełóż jego zawartość na swój talerz, a zaraz potem wyrzuć opakowanie i dokładnie umyj dłonie, także powyżej nadgarstków. Po drugie – korzystaj ze swoich sztućców. W ten sposób ograniczysz rozprzestrzenianie patogenów chorobotwórczych i zmniejszysz ryzyko infekcji. Podgrzej posiłek i pozbądź się opakowania Choć prawdopodobieństwo przeniesienia się wirusa przez opakowanie z jedzeniem jest małe, to warto przedsięwziąć wszelkie środki ostrożności. Nawet jeśli dostarczony posiłek jest wystarczająco ciepły do spożycia, zaleca się, by ponownie go podgrzać. Dlaczego? Według doniesień Głównego Inspektoratu Sanitarnego, wysoka temperatura (powyżej 60°C) niszczy zanieczyszczenia mikrobiologiczne, które mogą pozostać na produktach niepoddanych obróbce termicznej. Co więcej, pudełka po jedzeniu na wynos również powinno się potraktować jak przedmioty potencjalne zanieczyszczone. Choć restauracje dbają o zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa i higieny, to wskazane jest natychmiastowe pozbycie z domu się opakowań po jedzeniu z dowozu. Produkty spożywcze z dostawą do domu Choć wspieranie lokalnych przedsiębiorstw jest dzisiaj szczególnie ważne, to dla wielu ludzi najbezpieczniejszym rozwiązaniem pozostaje samodzielne przygotowywanie posiłków. Osoby, które chcą (lub muszą) ograniczyć wychodzenie z domu do całkowitego minimum, mogą skorzystać z dostawy podstawowych produktów spożywczych pod drzwi swojego mieszkania. To usługa, jaką w czasie pandemii również oferuje i realizuje – na razie jedynie w Krakowie, jednak docelowo z nowej funkcji serwisu będą mogli skorzystać także mieszkańcy pozostałych miast, w których działa platforma. Asortyment na miarę Twoich potrzeb Wśród dostępnych produktów spożywczych, jakie zamówić można z dostawą do domu za pośrednictwem Lunching, znajdują się między innymi: kawa i herbata (różne rodzaje),owoce,warzywa (w tym również surówki),mięso i wędliny,nabiał (mleko, sery, masło itp.),dania gotowe (w tym przetwory i konserwy),napoje bezalkoholowe,produkty sypkie z długim terminem ważności (makaron, ryż, kasze itp.),słodkie i słone przekąski. Asortyment zmienia się każdego dnia, a aktualna lista dostępnych produktów znajduje się na Twoim koncie w Pamiętaj, by odebrać swoje zakupy spod drzwi od razu, gdy zostaną dostarczone. Podobnie jak w przypadku posiłków zamawianych z restauracji – pozbądź się plastikowych folii i opakowań, a wszystkie surowe produkty przed spożyciem dokładnie umyj. Odnalezienie się w nowej rzeczywistości nie jest łatwe. Obecne ograniczenia nie będą obowiązywać w nieskończoność. Pozostanie w domu i przestrzeganie zasad higieny to jednak na ten moment najskuteczniejsze sposoby w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa i jednocześnie najszybszy sposób na powrót do normalności. Nie oznacza to wcale, że musisz rezygnować z niektórych przyzwyczajeń, takich jak zamawianie posiłków. Pamiętaj przy tym o zachowaniu ostrożności.

zamawianie jedzenia do hotelu